Dominacja marek globalnych

Dominacja marek globalnych

Produkowanie mebli jeszcze kilkanaście lat temu miało być zdominowane głównie przez dominujące regionalne marki. Większość osób uważała, że sukces na rynku meblowym przynieść może tylko umiejętne dopasowywanie rozwiązań oraz estetyki do oczekiwań bardzo konkretnych odbiorców z danego regionu. Nikt nie przypuszczał, by komunistyczne meble z ZSRR jakkolwiek mogły spodobać się w Austrii i dlatego większość nacji starała się samodzielnie zaspokoić swoje potrzeby w tym aspekcie. Dzisiaj rynek mebli przejęty został przez korporacje globalne, które zarabiają przede wszystkim na tym, że na północy, wschodzie, zachodzie i południu ludzie o bardzo różnym kolorze skóry i z różnymi środkami finansowymi wybiorą z chęcią takie same krzesła do kuchni czy ławę do salonu. Ten fakt mocno odwrócił trendy i meble dzisiaj kupuje się raczej w globalnych markach. Nawet jeśli ktoś wybiera swoje krajowe firmy tworzące meble, do wyboru wciąż ma tylko kilka dominujących firm, które są w stanie realizować zlecenia w dość szybkim tempie. W przypadku sieci handlowych możliwe jest kupienie stolika czy szafy w formie spakowanego pudełka, z którego potem wyjmuje się części i dość szybko składa całość w domu. Klasyczne meble to już całkiem inny poziom produkcji i dlatego na takie zlecenie klienci czekają nawet do ośmiu tygodni.